Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chemik Nocny Stefan


Dołączył: 05 Sie 2004 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 12:12 Temat postu: |
|
|
Post o gównie postem roku ['].
Jak to wygra, to lepiej popełnijcie sepuku.
|
|
_________________ Damn good coffee!
last.fm |
|
Powrót do góry |
|
 |
El Dominik Madridista

Dołączył: 22 Gru 2009 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 12:55 Temat postu: |
|
|
 |
 |
Dobrze, że jest taki temat.
Ja to mam przesrane. Umyję się, pod pachami itd., ubieram świeżą koszulkę i co? 15 minut. Mogę siedzieć w miejscu i nic nie robić, nieważne. I już się leje, mokre plamy. Mam trochę włosów pod pachami, jednak to nie ich wina, bo ja już taki potliwy jestem, na plecach też się pocę.
Ale ja nie o tym.
Otóż włosy na dupie. Wstyd się przyznać, ale potrzebuję pomocy.
Od kilku miesięcy owłosienie mojego odbytu coraz bardziej wymyka się spod kontroli. To co kiedyś było "plum-plum, szuru-szuru, spust" teraz jest całą skomplikowaną operacją higieniczną.
Zaczęło się dość niewinnie, tyłek robił się bardziej brudny po kupie. W sensie, że pośladek (lewy) mi się mazał. I to nie przy rzadkich kupach, ale normalnych wężykach. Tzn. bo tak jakby wychodziło mi nie prosto a trochę na lewo, tak myślałem, i ocierało i dlatego.
Jednak robiło się coraz gorzej. To niemożliwe, żebym dostał jakiegoś pogłębiającego się skrętu odbytu więc przyczyna musi być inna - włosy. Otóż mój tyłek, nawet jak na tyłek prawdziwego mężczyzny, jest dość mocno owłosiony. Prawdopodobnie ma to rekompensować brak włosów na klacie czy coś. No i jak sram to te włosy mi się kleją strasznie. I jest coraz gorzej.
Od jakoś miesiąca już nie podcieram sobie normalnie dupy, muszę ją za każdym razem myć. Po prostu kucać w wannie, robić strumień a potem dokończyć papierem. Ta metoda jednak tylko przyśpiesza cały proces, nie normalizuje go. Otóż owszem, zrobienie kupy to kilka sekund, potem strumień i czysto, wystarczy kilka ruchów.
ALE. Ale jest jedno miejsce na które to nie działa. Jakoś tak z lewej strony (w sensie od lewego pośladka) mi się zrobiła taka grudka na skórze, takie pomarszczenie. I tam w te pory czy co to to gówno wchodzi, nie żartuję, zupełnie serio. I żeby tę jedną grudkę doczyścić muszę trzeć ją dosłownie kilkadziesiąt razy. Do totalnego czysta, bo wystarczy najmniejsza plamka na niej i swędzi jak pojebana. Mam w łazience duże lustro, próbowałem się wiele razy wypinać i jakoś ją wypatrzeć. Próbowałem ją też palcami wymacać. No ale nie wiem, nie wiem gdzie ona jest, czuję ją tylko po zrobieniu kupy i tylko gdy trę papierem.
Powoli tracę nadzieję. Nie wiem czemu ale moja częstotliwość robienia kupy jak na złość wzrosła. Kiedyś to było co 2-3 dni. Teraz robię codziennie. Co gorsza, nie mam ani chwili spokoju, bo, nie wiem czemu, zawsze mi się chce już od obudzenia. No serio, budzę się i chce mi się srać. Ale nie idę srać przez wiele godzin po obudzeniu, bo wiem co mnie czeka i zbieram siły psychiczne. Jestem na skraju wyczerpania, bo to jest męczące w chuj. Do tego łazienkę mam małą i warunki tam są straszne. Otóż zimą jest tam tak lodowato, że zawsze dostaję biegunki ledwo co usiądę na kiblu (ja tak mam, że jak mi zimno to mi rzadka leci. albo na odwrót, jak mam biegunkę to mi zimno, nie wiem) a latem... właśnie. Latem jest gorąco jak w piekle. Bez kitu. Każda operacja robienia kupy zajmuje mi od 20 do 40 minut. Pocę się przy tym jak świnia, a jako, że jak wspominałem i tak jestem potliwy, to to jest po prostu nie do zniesienia. Stoję, trę zrozpaczony, pot ze mnie leci, no straszne po prostu.
Do tego dupa w tym miejscu tej "grudki" strasznie mnie po wszystkim piecze, no bo każdego dnia w tym jednym miejscu trę te kilkadziesiąt razy. Czasami do krwi. Jakiegoś raka dupy od tego dostanę.
Do tego wanna, codziennie spłukuję tam ten kał z lewego pośladka, potem myję wannę, co jest bardzo męczące, do tego schodzi mi płynu do mycia na tydzień tyle co kiedyś na pół roku. Nie wspominając o tym, ze potem i tak się brzydzę tam wejść i kąpać, no bo nie mogę uciec od wrażenia, że jednak ten niewidoczny kał tam nadal gdzieś jest, że osiadł.
Nie wiem, wiem, że to brzmi dziwnie, ale macie jakieś pomysły? Jakieś techniki depilacji dupy czy coś, no bo się boję taką maszynką jednorazową, bo po pierwsze spora część tych włosów jest bardzo blisko samego odbytu no a wiadomo, że nie chcę go zaciąć, a po drugie mam tak w tych włosach taki wystający pieprzyk i bym go uciął. A maszynki elektrycznej nie mam. Nie mam też nikogo kto by mi ten tyłek ogolił.
Ewentualnie może znacie jakieś przyczyny takiego stanu rzeczy? Uprzedzając niewyszukane żarty - nigdy nie odbywałem seksu analnego. |
|
|
_________________ Soy un madridista y tengo una alma blanca!
Marcelo. |
|
Powrót do góry |
|
 |
augusto Me, you! Fuck, Fuck!

Dołączył: 23 Cze 2007 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 13:02 Temat postu: |
|
|
Chemiku, masz swoj tlum, lud.
Co do posta. Nominuje:
 |
 |
Messi gra już piąty sezon na najwyższym poziomie i zdobył już więcej niż Zidane. A ma 23 lata więc się nie rozpędzaj |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Herman. Filthy Casual

Dołączył: 13 Kwi 2008 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 13:46 Temat postu: |
|
|
 |
 |
Oj, podpadliście Hermankowi. |
Jak CIebie pasjonują posty o gównie, to spoko. Ale widzę, że coś Cię boli. Opuchlizna po gwałcie od Altera jeszcze nie zeszła? ![:]](images/smiles/krzywy.gif)
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sondokan Because fuck you, that's why.

Dołączył: 26 Lut 2008 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 14:49 Temat postu: |
|
|
Tak, pasjonują mnie tak samo jak tyranitara i Leszcza.
Mnie coś boli? Przybiegłeś pierwszy po mojej nominacji, przybiegłeś do tematu "Pomóż... odrobić!" oftopując bo pewnie terminów tam omawianych nie pojmiesz do końca swoich dni. Nazywanie gwałtem wymiany postów, które skończyły się, notabene, porozumieniem (czyt. moim zrozumieniem )?
Jak już wspomniałem, jedynym, który ma zamiłowanie do ekskrementów możesz być ty. W każdej wyciecze wspominasz coś na ten temat - tu gwałt, dupa, mieszanie z gównem; gdzie indziej żarcie z dupy, wypinanie tyłka na fallusy potem klękanie do berła. Po ciętej ripoście z "czy to te dni w miesiącu" apropos marudzenia chyba Nietoperza myślałem, że wyszedłeś na prostą. Aczkolwiek teraz znowu odzywają się u ciebie prawdopodobnie duchy przeszłości związane z zaburzeniami w czasie fazy analnej, którą przeszedłeś w dzieciństwie. Do tego taka burzliwa reakcja na ten post Didiego - miałeś problemy z powstrzymaniem spontanicznej defekacji za dzieciaka? Zapoznaj się z fazami rozwoju psychoseksualnego człowieka w psychoanalizie.
E: a no racja wspomniałem - temat i kontekst wybrałem nie bez powodu Dobrze, że przyznałeś, że nie masz pojęcia o terminach ekonomicznych. W takim razie nie możesz ocenić na czym polegała 'sprzeczka' i w jakim stopniu była toczona, ale spoko i tak wiesz, że to był 'gwałt' Z mojej strony EOT.
Ostatnio zmieniony przez Sondokan dnia 2012.01.07 15:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Herman. Filthy Casual

Dołączył: 13 Kwi 2008 Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lukecik Hala Madrid y nada más


Dołączył: 06 Wrz 2005 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 15:00 Temat postu: |
|
|
Od takich słodkich pogaduszek macie priw.
|
|
_________________ No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kamil176 Siempre Madridista

Dołączył: 12 Mar 2005 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 16:04 Temat postu: |
|
|
1.
 |
 |
Ależ mecz na White Hart Lane! Mordercze tempo, zaangażowanie, wielka walka (tu wielkie brawa dla Howarda Webba, który mógł wyrzucić Ramiresa i Adebayora, a obu oszczędził i dobrze!), błędy sędziowskie i kontrowersje (tu już nie mogę sędziego pochwalić, Tottenhamowi nie uznał bramki, dla Chelsea karny), epickie interwencje (Sandro, Cecha, Terry'ego), epickie starcia (starcie Parkera z Terrym to ), no wszystko kapitalne po prostu. Mamy grudzień, a tam bitwa jakby to była ostatnia kolejka sezonu i ważyły się losy tytułu mistrza najlepszej ligi piłkarskiej na świecie i w historii, coś niesamowitego!
This is England! This is fotball! This is life! |
2.
 |
 |
Dobrze, że jest taki temat.
Ja to mam przesrane. Umyję się, pod pachami itd., ubieram świeżą koszulkę i co? 15 minut. Mogę siedzieć w miejscu i nic nie robić, nieważne. I już się leje, mokre plamy. Mam trochę włosów pod pachami, jednak to nie ich wina, bo ja już taki potliwy jestem, na plecach też się pocę.
Ale ja nie o tym.
Otóż włosy na dupie. Wstyd się przyznać, ale potrzebuję pomocy.
Od kilku miesięcy owłosienie mojego odbytu coraz bardziej wymyka się spod kontroli. To co kiedyś było "plum-plum, szuru-szuru, spust" teraz jest całą skomplikowaną operacją higieniczną.
Zaczęło się dość niewinnie, tyłek robił się bardziej brudny po kupie. W sensie, że pośladek (lewy) mi się mazał. I to nie przy rzadkich kupach, ale normalnych wężykach. Tzn. bo tak jakby wychodziło mi nie prosto a trochę na lewo, tak myślałem, i ocierało i dlatego.
Jednak robiło się coraz gorzej. To niemożliwe, żebym dostał jakiegoś pogłębiającego się skrętu odbytu więc przyczyna musi być inna - włosy. Otóż mój tyłek, nawet jak na tyłek prawdziwego mężczyzny, jest dość mocno owłosiony. Prawdopodobnie ma to rekompensować brak włosów na klacie czy coś. No i jak sram to te włosy mi się kleją strasznie. I jest coraz gorzej.
Od jakoś miesiąca już nie podcieram sobie normalnie dupy, muszę ją za każdym razem myć. Po prostu kucać w wannie, robić strumień a potem dokończyć papierem. Ta metoda jednak tylko przyśpiesza cały proces, nie normalizuje go. Otóż owszem, zrobienie kupy to kilka sekund, potem strumień i czysto, wystarczy kilka ruchów.
ALE. Ale jest jedno miejsce na które to nie działa. Jakoś tak z lewej strony (w sensie od lewego pośladka) mi się zrobiła taka grudka na skórze, takie pomarszczenie. I tam w te pory czy co to to gówno wchodzi, nie żartuję, zupełnie serio. I żeby tę jedną grudkę doczyścić muszę trzeć ją dosłownie kilkadziesiąt razy. Do totalnego czysta, bo wystarczy najmniejsza plamka na niej i swędzi jak pojebana. Mam w łazience duże lustro, próbowałem się wiele razy wypinać i jakoś ją wypatrzeć. Próbowałem ją też palcami wymacać. No ale nie wiem, nie wiem gdzie ona jest, czuję ją tylko po zrobieniu kupy i tylko gdy trę papierem.
Powoli tracę nadzieję. Nie wiem czemu ale moja częstotliwość robienia kupy jak na złość wzrosła. Kiedyś to było co 2-3 dni. Teraz robię codziennie. Co gorsza, nie mam ani chwili spokoju, bo, nie wiem czemu, zawsze mi się chce już od obudzenia. No serio, budzę się i chce mi się srać. Ale nie idę srać przez wiele godzin po obudzeniu, bo wiem co mnie czeka i zbieram siły psychiczne. Jestem na skraju wyczerpania, bo to jest męczące w chuj. Do tego łazienkę mam małą i warunki tam są straszne. Otóż zimą jest tam tak lodowato, że zawsze dostaję biegunki ledwo co usiądę na kiblu (ja tak mam, że jak mi zimno to mi rzadka leci. albo na odwrót, jak mam biegunkę to mi zimno, nie wiem) a latem... właśnie. Latem jest gorąco jak w piekle. Bez kitu. Każda operacja robienia kupy zajmuje mi od 20 do 40 minut. Pocę się przy tym jak świnia, a jako, że jak wspominałem i tak jestem potliwy, to to jest po prostu nie do zniesienia. Stoję, trę zrozpaczony, pot ze mnie leci, no straszne po prostu.
Do tego dupa w tym miejscu tej "grudki" strasznie mnie po wszystkim piecze, no bo każdego dnia w tym jednym miejscu trę te kilkadziesiąt razy. Czasami do krwi. Jakiegoś raka dupy od tego dostanę.
Do tego wanna, codziennie spłukuję tam ten kał z lewego pośladka, potem myję wannę, co jest bardzo męczące, do tego schodzi mi płynu do mycia na tydzień tyle co kiedyś na pół roku. Nie wspominając o tym, ze potem i tak się brzydzę tam wejść i kąpać, no bo nie mogę uciec od wrażenia, że jednak ten niewidoczny kał tam nadal gdzieś jest, że osiadł.
Nie wiem, wiem, że to brzmi dziwnie, ale macie jakieś pomysły? Jakieś techniki depilacji dupy czy coś, no bo się boję taką maszynką jednorazową, bo po pierwsze spora część tych włosów jest bardzo blisko samego odbytu no a wiadomo, że nie chcę go zaciąć, a po drugie mam tak w tych włosach taki wystający pieprzyk i bym go uciął. A maszynki elektrycznej nie mam. Nie mam też nikogo kto by mi ten tyłek ogolił.
Ewentualnie może znacie jakieś przyczyny takiego stanu rzeczy? Uprzedzając niewyszukane żarty - nigdy nie odbywałem seksu analnego. |
|
|
_________________ Vamos! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cover Obersturmbannführer


Dołączył: 24 Sie 2007 Ostrzeżeń: 4294967295 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 16:23 Temat postu: |
|
|
 |
 |
A ja jestem zdania jak Pahiño - patrząc na to, co wyrabia u nas Cristiano, Manchester oddał go za grosze.
I tak dzisiaj zagra. Zobaczycie. |

|
|
_________________ "Initiative comes to thems that wait." |
|
Powrót do góry |
|
 |
hugh hefner forumowy ekspert

Dołączył: 30 Lip 2009 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 21:55 Temat postu: |
|
|
zanim zglosze swoje nominacje, ktos orientuje sie czy post-filmik z 'bugielkami' w roli glownej powstal w 2011?
|
|
_________________ „Wspaniali Anglicy, jaka szkoda, że nie żyją” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Daedalus. Echelon IV

Dołączył: 01 Sie 2009 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2012.01.07 23:21 Temat postu: |
|
|
Nie, on był z 2010.
|
|
_________________ "And now an International Soccer Special, Manchester United v Southampton." |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|

Template © BMan1
RMPL Spółka z o.o., Al. Pokoju 33, 31-564 Kraków. Kapitał zakładowy: 50.000,00 zł, NIP: 6751520447, REGON: 361845083
|