Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zgadzam się.
Nie wiem. Shearer miał lepsze warunki fizyczne i zdrowie, więc napierdalał więcej. Ale znowu zdrowy Michael wyprawiał cuda.
_________________ "Naturalną wadą kapitalizmu jest nierówny podział bogactwa. Naturalną zaletą socjalizmu jest sprawiedliwy podział biedy." - Winston Churchill
Zawsze miałem podobne odczucia względem Baggio, dręczy mnie to, że pamięć o nim jest niewspółmierna do jego talentu. Regularnie słyszy się o wielu innych, o wiele gorszych grajkach, a o kolesiu który imho z palcem w dupie łapie się do najlepszej piątki zawodników ostatnich 20 lat, nikt właściwie nie wspomina. Pamiętam jak w 96' albo 98' na Euro/MŚ trener (za chuj nie pamiętam kto nim był, a nie chce mi się sprawdzać) za cholerę nie chciał go wystawiać, pomimo wielkiej presji kibiców i opinii publicznej. Włochom nie szło, selekcjoner się złamał, w końcu wpuścił go z ławki w jakimś meczu w którym strasznie się męczyli, a Roberto totalnie rozkurwił. Na tle tych wszystkich pozostałych graczy wyglądał tak, jak zapewne wyglądać będzie Messi w meczu z Lechią. Piłkarski bóg, mój pierwszy piłkarski idol. Gdy wszystkie dzieciaki kłóciły się na boisku o to kto będzie Del Piero, kto Ronaldo, a kto Zidanem, ja zawsze byłem Baggio, a nikt nie wiedział kim on jest.
Jeszcze parę dni temu oglądałem jego gole na youtubie, jest całkiem sporo materiału. Ba, nawet chciałem jego facjate wrzucić sobie na avka, ale nie znalazłem nic ciekawego.
imho jeżeli chodzi o skalę talentu, Baggio to ta sama półka co Zidane, Ronaldo i Messi, ale serce do piłki miał większe od nich wszystkich. No i niestety większego pecha.
_________________ „Wspaniali Anglicy, jaka szkoda, że nie żyją”
Dla mnie takie zestawienia jak TOP czegokolwiek nie mają sensu, jeśli chodzi o napastników to było zbyt wielu wielkich graczy na tej pozycji aby wybrać z nich najlepszą piątkę, dziwie się że nikt nie wspomniał chociażby o Inzaghim, dla mnie to absolutny fenomen, indywidualnie może był średni ale miał takiego nosa do bramek że ja pierdolę, Elber, Van Basten, Kluivert, Crespo czy Claudio Lopez też byli kozakami, tak jak mówię dla mnie na każdą wręcz pozycję jest zbyt wielu wielkich graczy aby robić jakiekolwiek zestawienia i wybierania tych najlepszych.
monsieur napisał:
Napastnikiem był genialnym, ale gdyby miał więcej oleju w głowie to miałby dziś w dorobku parę ciekawszych tytułów niż tylko jedno mistrzostwo z Blackburn.
Czyli ten kto odrzuca oferty wielkich klubów od razu jest jebnięty?
btw. czemu znowu takie rozmowy są przeprowadzane w temacie o Premierleague?
Napastnikiem był genialnym, ale gdyby miał więcej oleju w głowie to miałby dziś w dorobku parę ciekawszych tytułów niż tylko jedno mistrzostwo z Blackburn. Miał wtedy oferty z Man Utd oraz Newcastle, w ostatniej chwili wybrał klub z rodzinnego miasta i nic już z nimi nie ugrał. Indywidualnie kozak, ale mimo wszystko karierę sobie skiepścił jednym złym wyborem.
Dla niektórych ciągle ważne jest przywiązanie, tzn. było, bo to chyba wymarło jakiś czas temu... Polecam także poczytać o Guerrero - bardzo podobny przypadek.
Dołączył: 14 Maj 2011 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
Wysłany: 2013.06.06 20:16 Temat postu:
Nie mam mu tego za złe W końcu gdyby jednak zdecydował się dołączyć do United (które wygrało mistrzostwo w dwóch kolejnych sezonach), a był już w zasadzie dogadany, to na Old Trafford nie pojawiłby się ten pan, który przyszedł w tym samym roku...:
Kliknij, aby zobaczyć ukrytą wiadomość (Uwaga! Treść może zawierać spoilery)
KLIK
No w końcu. Zobaczymy, czy naprawdę tak będzie. Jeżeli tak, to koniec wymówek dla Wengera. Powiedzmy, 3 lata na zbudowanie zespołu na nowych warunkach, bo jednak na ten moment Arsenal jest strasznie do tyłu i rozliczenie.
_________________ "Naturalną wadą kapitalizmu jest nierówny podział bogactwa. Naturalną zaletą socjalizmu jest sprawiedliwy podział biedy." - Winston Churchill
A sam Gazidis mówi, że stać ich na Rooney'a.
Z przodu Roo, a za nim Fellaini? Ciekawe by to było, ale jeśli już to pewnie jeden z nich tylko przyjdzie. Mimo wszystko, oni niech lepiej kupią klasowego DM'a, GK i ze dwóch obrońców.
_________________ "Naturalną wadą kapitalizmu jest nierówny podział bogactwa. Naturalną zaletą socjalizmu jest sprawiedliwy podział biedy." - Winston Churchill
Nie ma takiej opcji, by Arsenal kupił Wazzę, nie ma. Po pierwsze primo: nie przebiją jego tygodniówki aż tak bardzo nad to, co dostaje w MU. Po drugie primo: Arsenal, bez względu na ich zapowiedzi o "nieograniczaniu się w polityce transferowej" to jednak wciąż sportowy krok w tył. No i po trzecie primo ultimo: największy ból Rooneya to fakt, że nie gra stricte wysuniętego napadziora. W Arsenalu może i dostałby taką szansę, ale i partnerów do gry miałby słabszych i jego chęć do strzelania bramek zostałaby ograniczona przez partnerów. Zresztą, chuj wie o co mu tak naprawdę chodzi. Wazza nie ma na tyle dużych jaj POZA boiskiem, by powiedzieć ludziom prawdę i chowa się za jakimiś widmowymi prośbami o transfer. Sam jestem ciekaw jak się to potoczy, ale wydaje mi się, że o ile PSG nie da mu 18 baniek pensji, to raczej w tym MU zostanie.
Ładnie się kluby angielskie zbroją. Chelsea podobno prowadzi w wyścigu po Cavaniego, do tego przyszedł Mourinho. City zaklepie Pellegriniego i to chyba będzie ich największe wzmocnie w tym okienko. Arsenal zapowiada, że będzie się wzmacniał. Trochę za tą rewolucją jest sobie znak zapytania w postaci Manchesteru United, no ale wiadomo jak to z nimi jest.
Bardzo fajnie się ten sezon zapowiada.
Nie wiem, jak Moyes sprawdzi się pod względem sportowym, ale wiem, że charakter ma idealny. Bardzo podobają mi się jego wypowiedzi w wywiadach - jest stonowany, inteligentny i pełen szacunku. Byle tylko nie zakładał już dresu na mecze ligowe.
_________________ "There is a mystique and a romance about it which no other club can match"
Ja nie wiem w co gra Rooney. Imo jak Arsenal się zepnie, to faktycznie 200 tys tygodniowo mogą mu dać, jako "9" nie miałby praktycznie godnego rywala i byłby tam po prostu "pępkiem świata". Inna sprawa, czy to dla Kanonierów opłacalne. Zobaczymy.
Co do zbrojeń, to najważniejsze są te na ławkach trenerskich. City z Pelle powinni zanotować jakościową rewolucję w zarządzaniu drużyną.
Chelsea z Mourinho też. Wprawdzie, taktycznie nie jest lepszy od Beniteza, a ostatni czas pokazał wręcz coś przeciwnego, to będzie mieć zaufanie właściciela i poparcie kibiców i zawodników.
O Moyesa bym się nie martwił. Poradzi sobie. I nie wiem co masz do dresiku.
Bardzo mnie też ciekawią drugoroczniacy na ławkach trenerskich - Rodgers, AVB i Lambert. Każdy miał z nich inne cele, zupełnie inny poziom trudności i w mniejszym lub większym stopniu sobie poradził, pokazując przy okazji, że potencjał mają.
Rodgers zaczął sprzątać i układać w końcu Liverpool w jakąś logiczną całość. Jak zastąpią Suareza kimś bardziej zrównoważonym i pozyskają solidnego bramkarza, to mogą myśleć o powrocie do czołówki.
AVB imo mnie zawiódł, bo pokazał, że jest zdolnym trenerem, ale bez wyobraźni. Tottenham przez niego nie zagra w LM. Przez jego kretyńskie zajeżdżanie Bale'a, Lennona i Dembele w meczach LE. Czyli w pucharze drugiej kategorii dla takiego klubu. I to właśnie zabrakło tych punktów, które Koguty pogubiły w czasie miesięcznej przerwy Lennona i 3 tygodniowej Bale'a w tym samym czasie + Dembele który nie mógł grać na 100% w końcówce sezonu. Ale i tak pracę wykonał świetną. Włożyć tam Dżeko czy Benteke, zamiast tego przeciętnego Defoe czy nierównego Ade i oni będą niszczyć.
Lambert. Facet dostał jeden wielki burdel do ogarnięcia z takimi zadaniami jak: utrzymać klub w PL, oczyścić z kosztownego szrotu/niewypałów (Given, Bent, Ireland itd), wprowadzać młodych. Pierwsze jak wiemy wykonał, drugie też. Oni niby są nadal w klubie, ale nauczył grać tę AV bez tych zawodników na odstrzał, kwestii kontraktowych sam nie przeskoczy, imo AV jest przygotowana na ich odejście i to się pewnie wydarzy w ciągu najbliższych miesięcy. Z trzecim również się udało. Westwooda wykopali z League One, a on co prawda crackiem żadnym nie jest, ale bardzo solidnym DMem jak najbardziej. Lowton strzał w 10, a podobna przygoda.
Do tego Benteke, Sylla czy Bennett - scouting działa.
No i to się zaczyna "kleić", w poprzednim sezonie AV potrafiła w rundzie wiosennej zagrać już sensowną piłkę przeciwko potentatom. Teraz nie powinno już być żadnej walki o utrzymanie.
Zakontraktowali już jakiegoś Toneva z Lecha. Nie znam tego gościa, nie oglądam Ekstraklapy, zobaczymy co z niego będzie.
No i martwi mnie, co ze Stoke bez Pulisa.
_________________ "Naturalną wadą kapitalizmu jest nierówny podział bogactwa. Naturalną zaletą socjalizmu jest sprawiedliwy podział biedy." - Winston Churchill
Raczej obawiam się, aby nie spadli. Pulis, to kawał fachury (nigdy nie spadł do niższej ligi, a potentatów przecież nie prowadził). Może styl gry Stoke nie należał do najbardziej widowiskowych na świecie (choć mnie się podobał), ale był skuteczny. Zbudował ciekawą drużynę, u której na pierwszy rzut oka widać atuty - przygotowanie fizyczne, obrona, stałe fragmenty gry. O czym to świadczy? Ano o pracowitości tak piłkarzy, jak i sztabu. W każdym z tych elementów można być dobrym wyłącznie przez ciężką pracę. Szkoda by było, jakby Stoke spadło. Fajna drużyna, fajni kibice (najgłośniejsi w PL).
No i ta frustracja Wengera, jak Arsenal tracił gole po autach.
No i w Championship będzie ciekawie.
Po wejściu nowych właścicieli zdaje się, że w końcu jest szansa na powrót Leeds do elity. Zadanie te ma wykonać Brian McDermott, czyli ten sam, który przed rokiem wprowadził Reading do PL. Oby mu się udało, bardzo brakuje Leeds w PL.
Nottingham ma kadrę na awans, ale tak jest od co najmniej dwóch lat i zawsze coś spierdolą na koniec.
Do tego Charlton, który zajął 9. miejsce jako beniaminek z L1(!) - ciekawe jak im teraz pójdzie.
No i obecni spadkowicze - w QPR zostaje Harry i ponoć zatrzymują wielu piłkarzy z obecnej kadry, powinni być głównym faworytem do awansu.
Wigan bez Martineza mogą mieć ciężko się podnieść, zależy kogo wybierze Whelan na dowodzącego tą łajbą.
Za to jestem ciekawy Reading - zatrudnili Nigela Adkinsa, czyli tego, który wprowadził Southampton z L1 do Championship i później do PL.
Ale ta liga to straszna rzeźnia, wszystko może się wydarzyć. Takie Wolves 2 lata temu grało w PL i urywało pkt Arsenalowi, teraz zagrają w League 1.
_________________ "Naturalną wadą kapitalizmu jest nierówny podział bogactwa. Naturalną zaletą socjalizmu jest sprawiedliwy podział biedy." - Winston Churchill
Swojego czasu lubilem ogladac championship. Swietna atmosfera,duzo walki i ta nieprzewidywalnosc. W tym roku bardziej przygladam sie mlodym graczom z potencjalem ktorych nie brakuje na zapleczu pl. W ogole po raz kolejny w pl zapowiada sie ciekawy i wyrownany sezon. Ja osobiscie licze,ze soton boruca solidnie wzmocni srodek obrony a pilkarze dzieki zdobytemu doswiadczeniu w minionym sezonie, juz za rok powalcza chociaz o miejsce w 10. Bardzo ciekawa maja ofensywe a wyniki z czolowka pokazuja ,ze stac ich na wiele plus ambitni rozsadni wlasciciele.
Myślę, że ktoś powinien założyć nowy temat dla sezonu 13/14, wszak już dzisiaj poznaliśmy terminarz. Nie chcę robić tego ja - powinien zrobić to ktoś bardziej zasłużony, nie wiem, Herman, Monsieur... a Altera nie ma.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 102, 103, 104
Strona 104 z 104
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach