Federico Valverde

[Leonardo]

	Dimhil napisał:
	I nikt nic nie napisze bo tutaj tylko czeka sie na okazje do krytyki. Z tego co czytam, Valverde zagral na swoim poziomie wiec po takim meczu polowa forum ma bol dupska bo nie ma go za co zjebac. Biedaki.

Jezu, typie ty kibicujesz Realowi Madryt, a nie Pogoni Lębork gdzie obowiązuje hasło "chuj z wynikami, jesteśmy z wami". Jeśli zawodnik od DŁUŻSZEGO czasu gra słabo, to zasługuje na (merytoryczną) krytykę.

Czytając twoje komentarze, to ty chyba oczekujesz, że będziemy się nieustannie zachwycać formą naszych piłkarzy i nie mamy prawa powiedzieć złego słowa na kogokolwiek. Ty masz albo jakieś totalnie spaczone pojęcie kibicowania, albo wybrałeś nie ten klub.

Jeszcze te teksty o bólu dupska, bo piłkarz klubu któremu kibicujemy wrócił do formy .

[hugh hefner]

Czym innym jest merytoryczna krytyka, a czym innym twórczość niektórych osób na forum, która z jakąkolwiek merytorycznością ma niewiele wspólnego. Niektórym jeszcze chyba ani razu nie zdarzyło się napisać na tym forum choćby jednej pozytywnej wypowiedzi.

[Leonardo]

^

Przejrzyj sobie ostatnią stronę i zobacz jak on zareagował na zupełnie normalną, merytoryczną krytykę autorstwa minuska.

[hugh hefner]

Cytowałeś i odnosiłeś się do tego, co napisał po wczorajszym spotkaniu, a nie tego co pisał tydzień wcześniej. I o ile krytyka minuska była całkowicie normalna, o tyle kompletnie nie dziwie się, że można gardzić podejściem do "kibicowania" wielu innych osób na tym forum.

[Para Siempre]

Cieszy mnie, że Fede się przyznał że nie był profesjonalny. Już się martwiłem, że ZZ faktycznie nie potrafi pracować z młodymi.

[Leonardo]

	hugh hefner napisał:
	Cytowałeś i odnosiłeś się do tego, co napisał po wczorajszym spotkaniu, a nie tego co pisał tydzień wcześniej. I o ile krytyka minuska była całkowicie normalna, o tyle kompletnie nie dziwie się, że można gardzić podejściem do "kibicowania" wielu innych osób na tym forum.

Ja to rozumiem, ale nie można też przeginać w drugą stronę. Valverde wiosną grał słabo, stracił miejsce w wyjściowym składzie, SAM PRZYZNAŁ, że w okresie izolacji zachowywał się nieprofesjonalnie i stąd spadek formy. Ale nie wolno powiedzieć nic, bo zaraz wjedzie obrońca uciśnionych i wyzwie wszystkich od głupich hejterów.

Cała ostatnia strona, to jest normalna niehejterska krytyka, gdzie nawet ludzie, którzy go krytykują, piszą że wierzą w jego powrót do formy.

[Goldschmidt]

Nie przegiął w drugą stronę tylko zauważył słusznie tendencję na tym forum gdzie po błędach pojawiają się stosy postów, w Benzemę, w Rafę, w Viniego, a pochwały w ogromnej proporcji przypadków tylko po golach, asystach czy innych ważnych zagraniach (np. kosa na Moracie z Superpucharu), albo w stronę konkretnych zawodników (co działa też w drugą stronę). Co świadczy tylko o tym że co poniektórym nie chce się tego Realu chwalić. Albo zwyczajnie nie potrafią wyrazić wdzięczności za codzienną pracę nierzucającą się w oczy, zazwyczaj tłumacząc to wysokimi standardami w myśl 'po dobrym meczu z byle ogórem który powinien być normalnością przecież nie ma czego pisać'.

[Leonardo]

	Goldschmidt napisał:
	Co świadczy tylko o tym że co poniektórym nie chce się tego Realu chwalić. Albo zwyczajnie nie potrafią wyrazić wdzięczności za codzienną pracę nierzucającą się w oczy

O czym ty mówisz? Przejrzyj sobie wcześniejsze strony :"dzik", "legenda", "potwór" i serduszka. Ale jak grał słabo od długiego czasu, to zasługiwał na konstruktywną krytykę, którą dostał. Co w tym dziwnego? Litości.

[hugh hefner]

Tak szczerze mówiąc, to akurat nie uważam, żeby grał wtedy słabo. Grał po prostu słabiej niż przez pierwsze 3/4 sezonu, gdy grał na poziomie najlepszych na świecie, ale to już temat na inną dyskusję. Jak już pisałem, nie dziwi mnie szydzenie z twórczości niektórych osób.

[miXUE]

Kompletnie się z Wami nie zgodzę, hugh i GS

Leonardo ma tu rację - posty Dimhila to jeden wielki rak. Zarzuca wszystkim, że każdy tu tylko napierdala w zawodników i nie umie ich pochwalić, a sam nie zauważa że 90% treści jego postów to nie są pochwały tylko krytyka użytkowników forum. Przecież to jest tak zajebiście ironiczne, że aż śmieszne.

Jeszcze wybrał sobie do tego najgorszy temat, bo co do Fede to krytyka była konstruktywna w tym temacie - a jeszcze bardziej od tej krytyki było widać wiarę że wróci na swój poziom.

Serio, pisanie 'Ale Wy wszyscy jesteście chujowi, Wy nienawistnicy czekający tylko na potknięcie zawodnika' nie wymaga ANI TROCHĘ większego poziomu niż część forum, która wyzywa zawodników. To jest ten sam poziom.

W dodatku pamiętajmy, że mówimy tu o facecie, który wyśmiewa dyskusję na forum dyskusyjnym (!) o finansach klubu, który się wspiera (!!) w kontekście największego kryzysu od 2007 roku (!!!), nie rozumiejąc (choć myślę że rozumie - to po prostu było debilne i potem brnął w swoje) że przewaga sportowa i finansowa są z sobą całkowicie skorelowane (!!!!) lub że ludzie mogą się pytać o rzeczy z czystego zainteresowanila bądź chęci dowiadywania się nowych rzeczy/rozwoju (!!!!!)

Ludzie wyśmiewający piłkarzy w 90% swojej twórczości nie różnią się niczym od gościa wyśmiewającego tych ludzi w 90% swojej twórczości. Ani to ani to nie wnosi żadnej wartości dodanej do forum dyskusyjnego.i ja tu nawet nie przesadzam z tym procentem, spójrzcie sobie na jego historię wypowiedzi w ostatnich miesiącach.

[Sondokan]

Nic dodać, nic ująć.

Leonardo napisał:

Goldschmidt napisał: Co świadczy tylko o tym że co poniektórym nie chce się tego Realu chwalić. Albo zwyczajnie nie potrafią wyrazić wdzięczności za codzienną pracę nierzucającą się w oczy O czym ty mówisz? Przejrzyj sobie wcześniejsze strony :"dzik", "legenda", "potwór" i serduszka. Ale jak grał słabo od długiego czasu, to zasługiwał na konstruktywną krytykę, którą dostał. Co w tym dziwnego? Litości.

Świetne jest też przypierdalanie się do krytyki, która jest "niemerytoryczna" czyli np. "zagrał chujowo", "obsrał się" przy równoczesnym bardzo merytorycznym chwaleniu zawodnika właśnie tymi "dzikami" i serduszkami. A już najbardziej komiczny jest płacz o nierówne parytety w chwaleniu i krytyce

[Goldschmidt]

@mix
Żeby było jasne, mi wszystko jedno kto to napisał. Bo ma rację. Zmieniłbym wyłącznie 'wszyscy' (a nawet i tego słowa nie użył, dał tylko do zrozumienia) na 'niektórzy'. Wam nie, skupiacie się na autorze, a nie na treści. W sumie też to rozumiem i nie neguję, że ma swoje tendencje.

[Anonymous User]

	Cytat:
	Czytając twoje komentarze, to ty chyba oczekujesz, że będziemy się nieustannie zachwycać formą naszych piłkarzy i nie mamy prawa powiedzieć złego słowa na kogokolwiek. Ty masz albo jakieś totalnie spaczone pojęcie kibicowania, albo wybrałeś nie ten klub.

Nie, nie oczekuje tego. Kompletnie nie zrozumiales sensu mojego postu. Moj post dotyczyl ludzi, ktorzy nigdy nie maja nic pozytywnego do powiedzenia, a w tematach o zawodnikach udzielaja sie wylacznie gdy cos im nie idzie, temat Varana jest pierwszym lepszym przykladem. Widzac to, nasuwa sie pytanie czy oni po prostu nie maja z powodu niepowodzen pilkarzy pewnego rodzaju radosci.

Cytat:

Nie przegiął w drugą stronę tylko zauważył słusznie tendencję na tym forum gdzie po błędach pojawiają się stosy postów, w Benzemę, w Rafę, w Viniego, a pochwały w ogromnej proporcji przypadków tylko po golach, asystach czy innych ważnych zagraniach (np. kosa na Moracie z Superpucharu), albo w stronę konkretnych zawodników (co działa też w drugą stronę). Co świadczy tylko o tym że co poniektórym nie chce się tego Realu chwalić. Albo zwyczajnie nie potrafią wyrazić wdzięczności za codzienną pracę nierzucającą się w oczy, zazwyczaj tłumacząc to wysokimi standardami w myśl 'po dobrym meczu z byle ogórem który powinien być normalnością przecież nie ma czego pisać'.

Dokladnie tak. Nie wiem czy jest sens dalej odpowiadac reszcie, bo uzytkownik Goldsmith wytlumaczyl juz moj post. (Swoja droga, milo, ze mimo tego ze mnie nie lubisz, potrafisz czytac tekt postow ze zrozumieniem bez patrzenia kto jest autorem )

	Cytat:
	Przejrzyj sobie wcześniejsze strony :"dzik", "legenda", "potwór" i serduszka.

No i wlasnie o tym mowie. Albo jest szydera, "wypierdalanie" z klubu, albo gownoposty w rodzaju zjebanych serduszek i dzikow. Taki nowoczesny typ kibica - zero merotorycznej dyskusji bo na boisku potrafi jedynie zauwazyc gole, asysty, czy bledy. Nic po za tym. Niedlugo bedziemy rozmawiac przez emotikonki tutaj. Dlatego w temacie o Valverde jest zwykle cicho - malo kto tutaj potrafi obserwowac gre zawodnika na tej pozycji.

Cytat:

W dodatku pamiętajmy, że mówimy tu o facecie, który wyśmiewa dyskusję na forum dyskusyjnym (!) o finansach klubu, który się wspiera (!!) w kontekście największego kryzysu od 2007 roku (!!!), nie rozumiejąc (choć myślę że rozumie - to po prostu było debilne i potem brnął w swoje) że przewaga sportowa i finansowa są z sobą całkowicie skorelowane (!!!!) lub że ludzie mogą się pytać o rzeczy z czystego zainteresowanila bądź chęci dowiadywania się nowych rzeczy/rozwoju (!!!!!)

W ogole nie zrozumiales moich postow z temacie o Bale, tam nie nie odezwales bo nic na ten temat nie masz do powiedzenia (dziwne, zebys mial, skoro nie potrafisz czytac ze zrozumieniem), wiec po jaki chuj przyciagasz to do dyskusji o gownianych kibicach?

	Cytat:
	Ludzie wyśmiewający piłkarzy w 90% swojej twórczości nie różnią się niczym od gościa wyśmiewającego tych ludzi w 90% swojej twórczości. Ani to ani to nie wnosi żadnej wartości dodanej do forum dyskusyjnego.i ja tu nawet nie przesadzam z tym procentem, spójrzcie sobie na jego historię wypowiedzi w ostatnich miesiącach.

W tym jest ziarno prawdy. Mnie po prostu posty takich ludzi w ostatnich latach tak zmeczyly, ze zamiast probowac zaczac jakas dyskusje narzekam na idiotyzm. Wiec w pewnym sensie tak - narzekam na narzekaczy, i nie pierwszy raz to przyznaje. Czasem ciezko mi jest przejsc obojetnie obok glupoty.

	Cytat:
	Czym innym jest merytoryczna krytyka, a czym innym twórczość niektórych osób na forum, która z jakąkolwiek merytorycznością ma niewiele wspólnego. Niektórym jeszcze chyba ani razu nie zdarzyło się napisać na tym forum choćby jednej pozytywnej wypowiedzi.

Dokladnie tak. Nigdy sie nie przyczepilem do nikogo jezeli w merytoryczny sposob wyrazil swoje zdanie na temat formy czy umiejetnosci danego pilkarza, nawet jak sie z nim kompletnie nie zgadzam.

Jak ja np meczu nie ogladam, chcialbym wejsc na forum i poczytac o formie zawodnikow. Z postow, "dzik" czy "klatastrofa" gowno sie dowiem, tak samo jak z tych chujowych artykulow Asa czy Marki co tlumacza na glownej.
Trzeba miec nadzieje, ze np hugh hefner czy Goldschmidth cos napisze, bo wtedy jest co poczytac.

[Leonardo]

@Dimhil

Ty kibicujesz klubowi, którego fani na własnym stadionie wygwizdują największy gwiazdy światowego futbolu (Zidane, Ronaldo da Lima, Kaka, Marcelo, Bale i wielu innych). Gdzie po klęsce z Ajaxem kibice zbierają się pod Bernabeu i wulgarnie obrażają odjeżdżających ze stadionu piłkarzy. I to pomimo tego, że dopiero co wygrali 3 LM z rzędu.

Bo tutaj ciśnienie na wynik i wymagania są największe na świecie, a cierpliwość fanów najkrótsza. Tak było od zawsze. Taki urok tego klubu.

Poza tym jeśli chodzi o Valverde, to tu nie było żadnego krytykowania dla samego krytykowania. Normalne zauważenie faktu, że chłopak zjechał trochę z formą. Miejsca w wyjściowym składzie nie stracił chyba za nic prawda?

[Goldschmidt]

'Urok' Tak tylko dorzucę trzy grosze odnośnie tego, odchodząc tym samym ciut od sedna sprawy.

Braku kultury wobec zawodników nigdy, ani wtedy ani teraz, nie tłumaczyło nic, czy to publicznie na ulicach, czy na forach internetowych które niektórzy to sobie racjonalizują że są od takiej właśnie "dyskusji" i "wyrażania opinii". Świetnie, ja mogę także wyrażać moje uczucia względem takich opinii i takim nastawieniem gardzić, nie ma problemu. Zresztą wielu, może nawet i ty Leonardo, zgodziłoby się że to właśnie ta najgorsza część madridismo praktykuje takie 'krytykowanie', podobnie jak w Liverpoolu i Barcelonie przepełnionych bezmózgimi sekciarzami. Kiedyś takich wyszydzano od sezonowców. Obecnie termin się już utarł i ludziom wolno więcej, ale są to te same cechy charakteru i wypowiedzi.

Ot urok.
EOT