FC Barcelona - wróg nr 1 cz. 13

[El Goral]

W skrócie to nie jest w ogóle spółka, tylko stowarzyszenie i zasady funkcjonowania są mocno inne, wynikają z zupełnie innych przepisów. Nie ma co porównywać tego z polskim k.s.h. i odpowiedzialnością subsydiarną (w potocznym rozumieniu) członków zarządu spółek kapitałowych, gdzie rzeczywiście odpowiedzialność pojawia się dopiero w przypadku upadłości i braku możliwości zaspokojenia przez wierzycieli z majątku spółki.

[NeVeS]

Co ten Fati wyprawia to już przestaje być zabawne , istnieje szansa że wyciagnęli kolejnego królika/Messiego z kapelusza.

[liso7]

Ja tam mu kibicuje, mam nadzieje, ze pojawi sie ktoś, kto będzie nawiązywał do Messiego i Ronaldo, szkoda tylko, ze w Barcy

[TWL64]

Spokojnie, kontuzje szybko go wykończą. Piszę to poważnie, zobaczycie, że szybko wyląduje w szpitalu. Przy takim natężeniu długo nie wytrzyma.

[KarBar]

"spokojnie"?

No bez jaj żeby liczyć na kontuzje rywala ;/

[MarcinS]

Koniec Barcelony, kryzys itp sezon w sezon to samo, a wiara sie jeszcze nie nauczyla

[ElControlTotal]

Chyba kolejny sezon w którym daliśmy się nabrać, że to będzie słaba Barca. Od 2013 i 7-0 z Bayernem rok w rok to samo. Jak ZUS. Wszyscy mówią, że to je*nie a jednak ma się dobrze.

[madridcampeon]

Kto się dał, ten się dał.

[hugh hefner]

jw.

Nie jest zresztą powiedziane, że ta Barca nie będzie słaba. My po prostu mamy duże szanse na bycie jeszcze słabszymi.

[sebo939]

	hugh hefner napisał:
	jw. Nie jest zresztą powiedziane, że ta Barca nie będzie słaba. My po prostu mamy duże szanse na bycie jeszcze słabszymi.

My zdobywając mistrza w ostatnich kilku sezonach nie jesteśmy wyznacznikami tego czy mocni będziemy również w LM. Pierwszy sezon Ernesta to bardzo duża przewaga punktowa nad wami a i tak Roma wyjebała nas jak kawałek starej szmaty bez mydła. Dla mnie oni nawet tej LM wygrać nie muszą, byle odpadnięcie było z honorem a nie tak że po meczu trzeba było sobie włożyć widelec w oczy żeby uśmierzyć ból...

[Goldschmidt]

Jest też oczywiście efekt nowej miotły. Spokojnie. Zazwyczaj poprawa jednego sprawia pośrednio że i drugi musi starać się nadążać i robić więcej

[miXUE]

Jak ten cały Ansu im z kapelusza wyskoczy i wejdzie na poziom zbliżony do Neymara czy broń Boże Messiego to zrobię sobie dłuższą przerwę od piłki nożnej.

[Gondola.]

Na poziom Messiego nie wejdzie, to jednak nie jest ten poziom talentu, ale - niestety - może być drugim Neymarem i w przyszłości w dużej mierze (jeśli okaże się lojalny Barcelonie) zapełnić lukę po odchodzącym na emeryturę Argentyńczyku.

Niesamowicie potrafi się odnaleźć w polu karnym i wykorzystywać niemal każdą nadarzającą się okazje na gola. Zwłaszcza, że np: bramka z Celtą, jak również te z Villarrealem - nie były specjalnie spektakularne, tj: nie padły po przedryblowaniu dwóch obrońców, jakimś wyjątkowym wyjściu na pozycję, przelobowaniu bramkarza itp. Bramki z Villarrealem to strzał z miejsca po super asyście oraz niefrasobliwość obrońców rywala, którzy przy drugim trafieniu zostawili mu hektary wolnej przestrzeni. Gol z Celtą to w dużej mierze zasługa fatalnego zachowania defensywy gospodarzy. Oczywiście nie neguje to umiejętności Ansu, bo wykończenie już ma na bardzo wysokim poziomie (Vinicius odpada w przedbiegach), potrafi się dobrze ustawić, umie grać w ataku pozycyjnym, przetrzymać piłkę i ją rozprowadzić, a nawet wrócić do defensywy. Nie wygląda też specjalnie na typowego "jeźdźca bez głowy", wręcz przeciwnie, jak na swój wiek gra dojrzale i inteligentnie (zazwyczaj).

Choć może skojarzenia z np: Suarezem są bardziej trafne. Fati nie ma dryblingu i bajecznej techniki Neymara, ale ma zabójcze wykończenie przypominające Urugwajczyka. Na pewno te skojarzenia są jeszcze mało trafne, bo próbka meczów, w których wystąpił Ansu jest zdecydowanie zbyt mała, a piłkarz jest zbyt młody, by nazwać do skończonym produktem.

Niemniej coraz bardziej mi się on nie podoba z perspektywy kibicowskiej. Nie chcę nikomu specjalnie źle życzyć, ale ostatnie, czego był pragnął, to Barca rozwijająca sobie kolejnego wychowanka, który za parę lat będzie ładował po 30+ bramek w sezonie.

[minusek]

Nie będzie ani Messim, ani nawet Neymarem. Ale może być goleadorem, bo ma szybkość, decyzyjnosc, wyczucie i niestety gola. Najbardziej pasuje mi pod profil Etoo, z tym, że na razie gra bliżej skrzydła. Ale spokojnie, to taki mlodzieniaszek, że może nie wytrzymać fizycznie lub głowa nie nadazy np. przy gorszym okresie i ostatecznie skończy w sredniaku. Nie wiadomo też jak będzie poprowadzony. Na razie idzie to w dobra (dla niego) stronę, ale to dopiero poczatki w wielkiej piłce. Nie ma co wyrokowac.

A co do naszych przyjaciół z Katalonii, to dopiero 2 mecze po krotkim okresie przygotowawczym. Po kilku sezonach wreszcie zaczęli biegać i grać na większej intensywności, więc zobaczymy jak się to przełoży na ich formę na wiosnę. Mentalnie na pewno są podbudowani, ale przed nimi teraz trzy ciężkie spotkania i dobrze byłoby ich przygasic.

[Goldschmidt]

Co poniektórzy Cule których opinie czytam także uważają, że jemu bliżej do bocznego napastnika niż skrzydłowego. Ciągnie go do bramki, bezpośredni, świetna jak na 17-latka gra głową. Nie jestem pewien czy długo na tym skrzydle posiedzi.