Zinédine Zidane (cz. 3)

[hugh hefner]

"Jabłka Adama" - polecam, bardzo dobry, śmieszny film. Zawsze gdy czytam Ciebie gimnastykującego się na wszelkie sposoby, byle tylko usprawiedliwić Zizou i Pereza z ich błędów, mam przed oczami księdza z tego filmu (postać po lewej). Nie jest to obraza - pozytywna postać, po prostu bardzo wypierająca ze świadomości wszystkie nieprzyjemne wydarzenia.

[ElControlTotal]

Nie wiedziałem w jakim temacie zapytać więc zrobię to tutaj.
Który piłkarz jako ostatni zakończył swoją karierę grając w Realu Madryt (buty zawieszone na kołek, nigdzie już nie przechodzi)?

Szukam pamięcią i do głowy przychodzi mi właśnie Zidane i... Jerzy Dudek
Myślałem jeszcze o Arbeloi ale wikipedia wyprowadziła mnie z błędu.

[hugh hefner]

Był też De La Red, ale to specyficzna sytuacja ze względu na kontuzję.

[Aimar.]

No, to już jest jeden most za daleko.

Drużyna wrak. Już szykować się na konferencje, „tak bywa w futbolu”

[MarcinS]

Co rptacja tp starta pkt. Ten system juz nie dziala

[Gondola.]

On ten skład ustala na podstawie wyników jakiejś maszyny losującej czy co? A nawet jeśli, to Stevie Wonder dałby radę wyczuć, że coś jest nie tak z tym line-upem, skoro mamy 0:2 i męczenie buły na boisku. A Zidane nic. Zero zmian, zero refleksji, zero taktyki. Dziś nawet klaskać przy bocznej linii boiska nie za bardzo ma jak, bo i okazji niewiele. Drugi raz na deskach, a ten dalej leci na złamanie karku na rywala. Co oni ćwiczą na tych treningach?

Czasami myślę, że eksperyment z Raulem wcale nie byłby dużym ryzykiem, ten sezon i tak można spisać na straty, a może zdziała efekt "nowej miotły"?

Jak dla mnie wpierdol od Atleti powinien być końcem kariery Zizou w Realu Madryt.

[voitek]

"Zabrakło intensywności".

[madridcampeon]

	Cytat:
	On ten skład ustala na podstawie wyników jakiejś maszyny losującej czy co? A nawet jeśli, to Stevie Wonder dałby radę wyczuć, że coś jest nie tak z tym line-upem, skoro mamy 0:2 i męczenie buły na boisku

Konieczność. Mamy mecze co trzy dni, z Interem i Szachtarem mus zgarnięcia 6 punktów. A po Szachtarze jest Sevilla, Gladbach i Atletico. Gdzieś trzeba było namieszać składem. A że te trupy nie potrafią nawet Alaves u siebie pokonać, to już naprawdę szokujące i nawet ja, czołowy pesymista forum, nie jestem w stanie tego ogarnąć.

[Gondola.]

Czyli dziś teoretycznie drugi skład wtopił z Deportivo, a za trzy dni teoretycznie pierwszy skład wtopi z Szachtarem. To brzmi jak plan.

[pistacjon]

Zrobił coś niesamowitego kiedyś. Właśnie kiedyś. Obecnie to jest beznadziejny. Jest gorszy niż Lopez Caro czy Ramon. To nie Milan że za zasługi się siedzi na stoliku dziesięć lat.

[madridcampeon]

	Gondola. napisał:
	Czyli dziś teoretycznie drugi skład wtopił z Deportivo, a za trzy dni teoretycznie pierwszy skład wtopi z Szachtarem. To brzmi jak plan.

Może wtopi, może nie. Ten dzisiejszy wtopiłby na pewno i mielibyśmy znów ciepło w LM.

[El Goral]

	madridcampeon napisał:
	Konieczność. Mamy mecze co trzy dni, z Interem i Szachtarem mus zgarnięcia 6 punktów. A po Szachtarze jest Sevilla, Gladbach i Atletico. Gdzieś trzeba było namieszać składem. A że te trupy nie potrafią nawet Alaves u siebie pokonać, to już naprawdę szokujące i nawet ja, czołowy pesymista forum, nie jestem w stanie tego ogarnąć.

A na chuj punkty z Sevillą jak tracimy z Alaves? Punkty z Sevillą więcej warte są w tabeli czy co?

[minusek]

Nie wygrywamy meczow, w których jesteśmy słabsi, a na dodatek przestaliśmy wygrywać te, w których jesteśmy lepsi. Następne mecze w lidze to potężna weryfikacja z Sevilla i materacami. Na razie w tych meczach "na szczycie" mamy 3:0: raz FCB i 2x Inter.

[madridcampeon]

El Goral napisał:

madridcampeon napisał: Konieczność. Mamy mecze co trzy dni, z Interem i Szachtarem mus zgarnięcia 6 punktów. A po Szachtarze jest Sevilla, Gladbach i Atletico. Gdzieś trzeba było namieszać składem. A że te trupy nie potrafią nawet Alaves u siebie pokonać, to już naprawdę szokujące i nawet ja, czołowy pesymista forum, nie jestem w stanie tego ogarnąć. A na chuj punkty z Sevillą jak tracimy z Alaves? Punkty z Sevillą więcej warte są w tabeli czy co?

Chodzi o założenie, że z Alaves u siebie to nawet te trupy powinny jakoś dać radę, a na Sevillę i Szachtar, które są w jednym tygodniu, wystawiamy najmocniejszy skład. Niestety to pierwsze założenie się nie sprawdziło.

[RvN91]

Już olać skład czy rotacje. Co za różnica skoro tam wszyscy są bez formy i motywacji? Masz pięć zmian, a na boisko wchodzą ratować wynik Vinicius i Isco, za których równie dobrze mogliby wejść Blanco i Marvin, pewnie nawet z korzyścią.