Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zgadzam się.
Dołączył: 14 Maj 2011 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
Wysłany: 2014.07.11 16:41 Temat postu: Barclays Premier League 2014/2015
Tak, tak, to już właściwy moment na założenie nowego tematu o najlepszej, najbardziej wyrównanej i pasjonującej lidze świata, której zazdroszczą wszyscy zawistnicy i hejterzy! Za nami prawdopodobnie najlepszy sezon w historii Premier League i mówię to jako kibic "Czerwonych Diabłów", którzy dali niezłą plamę, ale czuję, że to co czeka nas w tym roku przebije ubiegły.
Liga traci Suareza, ale nie traci na atrakcyjności, za sprawą transferów w odwrotnym kierunku: do Arsenalu trafił już Sanchez, w Chelsea zameldował się Fabregas i Costa. Liverpool na pewno wyda trochę pieniędzy, Tottenham prowadzić będzie Pocchettino, przez co może w końcu powalczą o coś więcej, Martinez w pierwszym sezonie w Evertonie niemal ugrał top4. City zawsze jest groźne, no i moje United - na razie najgłośniejszym transferem do klubu jest oczywiście Louis van Gaal, który ma za zadanie posprzątać bałagan po swoim poprzedniku. Czekam na kolejne wzmocnienia po Shawie i Herrerze, pisze się o Vidalu, Hummelsie i Di Marii.
Pierwsza kolejka rozpocznie się 16. sierpnia, znamy jej rozkład:
Arsenal FC - Crystal Palace
Burnley FC - Chelsea FC
Leicester City - Everton
Liverpool FC - Southampton
Manchester United - Swansea City
Newcastle United - Manchester City
Queens Park Rangers - Hull City
Stoke City - Aston Villa
West Bromwich Albion - Sunderland AFC
West Ham United - Tottenham Hotspur
Dla przypomnienia, montaż z poprzedniego sezonu, autorstwa Sky Sports:
Liverpool ciekawie się wzmacniał, ale nie wierzę, że brak Suareza na nich nie zadziała. Arsenal zrobił fajne transfery, ale znowu będzie dziura w środku, Chelsea znów ich zgniecie. Jeśli tam nie przyjdzie nikt poważny, znowu może być wielka kiła. Faworyci to chyba ekipy Pelle i Mourinho, ale jestem mega ciekaw co do końca sierpnia zrobią United i jak to będzie wyglądać w praktyce.
Jak na najlepszy sezon w historii najlepszej ligi świata to ci powiem, że szału nie było.
Trzymam kciuki za Spursów i Liverpool, ale przypuszczam że ci drudzy powtórzą los tych pierwszych z ostatniego sezonu, a ci pierwsi też raczej wiele ponad normę nie ugrają.
_________________ „Wspaniali Anglicy, jaka szkoda, że nie żyją”
Chciałbym, aby poszczęściło się Pochettino w Tottenhamie, mam dziwną słabość do tego trenera. Mógłby za jakieś dziesięć lat poprowadzić Real, ale najpierw musi się wykazać w poważniejszym klubie. Będę ściskał za niego kciuki.
Inne drużyny mam w nosie, będzie dobrze dopóki ligi nie wygra United
_________________
Sondokan napisał:
Dałbym sobie to w podpis, ale nie chce mi się po opcjach szukać.
Dotychczasowe wzmocnienia są ok. Pytanie jak Boss wyda kasę za Suareza. Wszechstronny zawodnik ofensywny (marzy mi się Griezmann, ale żadnego info o nim, piszą za to o Bony'm), środkowy pomocnik mogący grać tak jako DM, jak B2B (Sami? ), a reszta kasy w obronę. Zatrzymać Aggera, wyciągnąć Lovrena, wzmocnić boki (mówi się o Moreno i Aurierze) i jedziemy z koksem, choć na papierze będzie to paka słabsza od Chelsea, City, MU i chyba nawet Arsenalu.
_________________ "...Pijacy są to ludzie, ktorzy piją do dna i duszkiem. Gdyby mieli silniejszą głowę i więcej smaku, byliby astronomami..."
Dołączył: 14 Maj 2011 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
Wysłany: 2014.07.12 01:24 Temat postu:
Bez żadnych złośliwości uważam, że szybciutko przekonacie się ile znaczył dla was Suarez i niestety, ale LFC z powrotem wypadnie poza TOP4. Zwłaszcza przy graniu w LM, samym Sturridgem i Lambertem nie pociągniecie daleko, więc przydałby się i Bony (po co ten apostrof?), jest świetny, atletyczny, ale nie jestem do końca przekonany czy to jest napastnik na miarę walki o tytuł. Tytuł dla Chelskiej chyba nieunikniony, jak to w drugich sezonach Cygana, wszak wierzę w błysk LVG, który może skupić się tylko i wyłącznie na lidze.
Jak Liverpool zmieni podejście do meczów z "więcej strzelimy, niż stracimy" na "kontrolować mecz" i kupią w końcu jakiegoś cracka do ataku i w miejsce Gerrarda + bocznych obrońców, to się utrzymają w czubie. Inaczej wylecą z własnej winy.
Poprzedni sezon nie był rewelacyjny, rewelacyjnie się tylko zapowiadał. MU i Tottenham zawiedli i przez co walka o TOP4 stała się nużąca od pewnego momentu. Ten sezon zapowiada się także rewelacyjnie i będzie taki jak żaden z wielkich nie odwali maniany.
Odejście Suareza jeszcze nic nie znaczy, wszystko zależy od jak się wzmocnimy, aktualne ruchy transferowe mi się podobają, nie są to może wielkie nazwiska jak większość by oczekiwała, ale one nie grają. Ciężko będzie zastąpić Luisa ale wiem, że Brendan podała zadaniu i będziemy walczyć jak równy z równym z City czy Chelsea.
_________________ You'll Never Walk Alone
''W trakcie swojego życia nigdy nie przestawaj marzyć. Nikt nie może zabrać ci marzeń'' - Tupac Shakur
Kocham Real ale musze przyznac ze Liga Angielska jest bezkonkurencyjna. Tam kazdy mecz jest ciekawy. Niewazne czy gra Arsenal z Tottenhamem czy West Ham z Aston Villą. Jak zwykle bede trzymal kciuki za Liverpool ale sadze ze o mistrza powalczy City z Chelsea i byc moze Arsenal.
Ot subiektywna opinia. Suarez znaczył dla was tyle ile Bale dla Tottenhamu, śmiem nawet zaryzykować stwierdzenie, że nawet więcej niż taki Ronaldo znaczy dla Realu. Wygrywał wam od cholery spotkań, w których nie szło i paroma transferami graczy ze średniej półki nie powetujecie tej straty. Tak jak mówisz, dużo zależy od tego kogo sprowadzicie, ale na razie nie zapowiada się na na to, żebyście sprowadzili kogoś naprawdę mocnego do napadu. A wiele innych pozycji dalej kuleje.
_________________ „Wspaniali Anglicy, jaka szkoda, że nie żyją”
Bramki Sturridge'a dały znacznie więcej punktów niż te Urusa. Nikt nie neguje utraty jakości po sprzedaży Luisa, jednak końcówka sezonu 12/13 i początek 13/14 pokazują, że Liverpool potrafił bez niego grać. Największym mankamentem zeszłego sezonu był brak ławki, bo sorry, ale wpuszczanie Mosesa, gdy nie szło z przodu to dość marna alternatywa, nie wspominając już o meczu wyjazdowym z Chelsea, gdy na skrzydle hasał sobie radośnie dzieciak ze szkółki.
_________________ "...Pijacy są to ludzie, ktorzy piją do dna i duszkiem. Gdyby mieli silniejszą głowę i więcej smaku, byliby astronomami..."
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3 ... 40, 41, 42Następny
Strona 1 z 42
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach