Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Real... |
Wygra w regulaminowym czasie gry. |
|
68% |
[ 35 ] |
Wygra po dogrywce. |
|
25% |
[ 13 ] |
Przegra. |
|
5% |
[ 3 ] |
Wygra po rzutach karnych. |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Głosowało Użytkowników : 51 |
Wszystkich Głosów : 51 |
Ta ankieta już wygasła. |
Szczegółowe rezulataty |
|
Autor |
Wiadomość |
Zedd. Soy Celeste


Dołączył: 26 Cze 2013 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:00 Temat postu: Juventus FC - Real Madryt [1-4] : OOO \OOOOOOOOOOO/ :ELVIS: |
|
|
Wielkimi krokami zbliża się dzień, na który wszyscy mocno czekamy. 3. czerwca 2017 roku. Po jednej stronie włoski Juventus, po drugiej hiszpański Real. Pierwszy z nich z ogromną szansą na zdobycie trypletu, drugi zaś na zgarnięcie pierwszy raz od wielu lat dubletu.
Zacznijmy od przedstawienia miejsca rozgrywania finału tej edycji Ligi Mistrzów. Areną zmagań tegorocznego finiszu Champions League będzie Millennium Stadium w walijskim Cardiff. Stadion ten pełniący jednocześnie funkcje narodowej areny reprezentacji Walii jest w stanie pomieścić 74 500 widzów. Nie posiada on bogatej historii wydarzeń sportowych, poza meczami kadry częściej gości on gwiazdy muzyki i rugbystów, aniżeli piłkarzy. Małym wyjątkiem był okres prac remontowanych na Wembley, wtedy to rozgrywki takie jak finał FA Cup czy Tarcza Wspólnoty przeniosły się właśnie na Millennium Stadium.
Czas na przedstawienie drużyn, zaczniemy od gospodarza meczu finałowego, czyli Juventusu. Turyńczycy w całej edycji Ligi Mistrzów stracili zaledwie trzy gole w tym tylko jeden z nich padł po akcji (dwa pozostałe ze stałych fragmentów gry). W lidze Stara Dama ma bardzo komfortową sytuację i szóste już z rzędu mistrzostwo Włoch na wyciągnięcie ręki, w Pucharze Włoch czeka ich jeszcze starcie z rzymskim Lazio.
Trenerem Juve jest Massimiliano Allegri pracujący do tej pory wyłącznie na włoskim podwórku, wcześniej kojarzony ze słabszymi klubami Sassuolo czy Cagliari, od 2010 prowadził Milan, a kiedy Antonio Conte postanowił w 2014 objąć kadrę Włoch na nowego trenera Starej Damy wybrano właśnie Allegrego. W pierwszym sezonie wywalczył z Juventusem awans do finału LM, w którym poległ przeciwko Barcelonie, ale na krajowym podwórku ugrał dublet. Sezon 15/16 nie był już tak efektywny w Lidze Mistrzów, Włosi odpadli już w 1x8 w starciu przeciwko Bayernowi Pepa Guardioli. Ten sezon to już powrót do wydarzeń z kampanii 2014/15, znów szansa na tryplet, choć póki co Juve nie może być pewne jeszcze żadnego z pucharów.
Najmocniejszy punkt Juventusu to rzecz jasna defensywa, Włosi grają obecnie w ustawieniu 4-2-3-1, dawniej kojarzeni z gry w formacji 3-5-2, w tym sezonie przeszli na ustawienie z czwórką z tyłu. Ustawienie ofensywne wygląda następująco; na rozegraniu gra Paulo Dybala, w rolę lewego pomocnika wciela się Mario Mandžukić, który ze swoją wydolnością idealnie sprawdza się w tej roli, prawe skrzydło to już miejsce Juana Cuadrado, a w ataku za strzelanie goli odpowiedzialny jest Gonzalo Higuain. Dwójkę środkowych pomocników tworzą Miralem Pjanić i Sami Khedira, w blok defensywny obsadzają zazwyczaj Buffon, Alex Sandro, Bonucci, Chiellini i Dani Alves.
Sytuacja ligowa Realu jest wszystkim dobrze znana, wystarczą nam remis i dwie wygrane w celu powrotu na tron w Hiszpanii. W Copa del Rey niestety odpadliśmy w ćwierćfinałowym starciu z Celtą Vigo, w Lidze Mistrzów meldujemy się w finale po wyeliminowaniu w fazie pucharowej kolejno Napoli, Bayernu i Atletico. Ostatnią przeszkodzą jest Juventus.
Naszego trenera nie trzeba nikomu przedstawiać, klubowa legenda, na stanowisku od stycznia 2016, mimo wielu zarzutów trzeba mu jedno przyznać. Statystyki kręci kosmiczne, w półtorej roku jedna LM, prawdopodobna liga, Superpuchar Europy, KMŚ i szansa na kolejną LM.
Sytuacja kadrowa Realu nie jest zła, kontuzjowani na ten moment są Gareth Bale i Dani Carvajal, ale obaj powinni zdążyć na finał. Przynajmniej według wcześniejszych informacji Hiszpan powinien być już do dyspozycji Zidane'a.
Historia naszych starć z Juventusem przedstawia się następująco. W 1996 w dwumeczu Juventus nas wyeliminował, pierwszy mecz wygraliśmy 1:0, ale w rewanżu musieliśmy uznać wyższość rywali z Turynu. Kolejne starcie to już finał z sezonu 1997/98 i wygrana 1:0 zapewniająca siódmy Puchar Europy. 5 lat później graliśmy ze Starą Damą na etapie półfinałów i znów musieliśmy uznać ich wyższość. Scenariusz podobny do tego z kampanii 95/96. Pierwszy mecz u siebie wygrany, w rewanżu porażka (2:1 i 1:3). Los skojarzył nas z Włochami już dwa lata później. Pierwszy mecz oczywiście u siebie. Wygrany? Oczywiście (1:0), w rewanżu porażka 1:0 i odpadnięcie po dogrywce (ostatecznie 2:0). Sezon 2008/09 to już dwa starcia w fazie grupowej i dwie porażki. Po drodze był towarzyski mecz przed sezon 09/10 i wygrana Juve 2010. W sezonie 13/14 podczas starć w fazie grupowej poszło nam już lepiej z włoskim klubem, remis i wygrana. Ostatnie starcia z Juve to półfinał w sezonie 14/15, porażka i remis, i ostateczne odpadnięcie z Champions League. Historia naszych starć nie jest dla nas kolorowa, ale w pojedynczym meczu potrafiliśmy ich pokonać.
Jak rok temu tak i teraz, kilka ciekawostek.
1. Pierwsza i chyba najpopularniejsza, najbardziej przeciw nam, nikt w historii LM nigdy nie był w stanie obronić pucharu Champions League.
2. W ostatnich sezonach w latach parzystych wygrywają zawsze gospodarze (co miało potwierdzenie i rok temu) finału, a w nieparzyste goście. Tym razem to my gramy jako "goście".
3. Gdy Real w ćwierćfinale trafia na zespół z Niemiec wygrywa LM. W 1998 Bayer, w 2002 Bayern, w 2014 BVB, w 2016 Wolfsburg i tym razem znów Bayern.
4. Gdy to ja zakładam temat meczowy Real nigdy nie przegrał meczu oficjalnego. (Tych sparingowych nie liczmy, bo to różnie z tym było. ) 7 wygranych i 6 remisów. Oby podtrzymać passę.
Jak typują bukmacherzy? Za wygraną Juve w regulaminowy czasie Unibet płaci 2.90, za Realu 2.55, dogrywka to kurs 3.20. Over 2.5 to 2.33, under 2.5 1.63.
Transmisję finału przeprowadzi Canal+ i zapewne TVP, rok temu spotkałem się z newsem, że finał CL zawsze musi być pokazany w publicznej, takie wymogi UEFA.
A por la Duodécima!
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
matys1910 Real Madryt A


Dołączył: 12 Kwi 2013 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:06 Temat postu: |
|
|
Na czarno czy na fioletowo gramy?
Po tym półfinale i finale z Valencią, chyba czerń wchodzi w grę 
|
|
_________________ Czym jest Real Madryt? Myślę, że to uczucie. - Alfredo Di Stefano |
|
Powrót do góry |
|
 |
KarBar ¡Hala madrid! Y nada más

Dołączył: 15 Kwi 2012 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:21 Temat postu: |
|
|
Szacun za przygotowanie się do tematu
Ciężko będzie, to fakt ale w końcu to finał Ligi Mistrzów. Oni są świetni, ale my też. Wydarzyć się może wszystko, już zacieram ręce i nie mogę się doczekać.
Stawiam, że wygramy 
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker. revolución y nada más

Dołączył: 19 Cze 2013 Ostrzeżeń: 2 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:24 Temat postu: |
|
|
Kijowo nazywa się ten dwunasty puchar...Duodécima?
Decima miała w nazwie magię i coś takiego nieosiągalnego, no ale może to dlatego że tak długo na nią czekaliśmy.
Z ciekawości 13 puchar jak się nazywa?
|
|
_________________ Śniło mi się, że przejebaliśmy w finale LM z Bayernem 0-37 (albo 38) i w trakcie meczu Perez wysyłał listy do userów rm.pl, żeby przyjechali grać, bo gorzej się nie da, a my przynajmniej będziemy zapierdalać.
by Daedalus |
|
Powrót do góry |
|
 |
TWL64 Alfred

Dołączył: 07 Sty 2014 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:26 Temat postu: |
|
|
O ile dobrze pamiętam to jesteśmy "gospodarzem" finału? Proszę o weryfikację bo nie chce mi się guglać 
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zedd. Soy Celeste


Dołączył: 26 Cze 2013 Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Clif 21st Century Schizoid Man

Dołączył: 17 Gru 2005 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:31 Temat postu: |
|
|
Jebniemy ich na miętko.
|
|
_________________ Ἰησοῦ Χριστοῦ τοῦ Κυρίου ἡμῶν
Stat Crux Dum Volvitur Orbis |
|
Powrót do góry |
|
 |
panzerfaust Prezes


Dołączył: 07 Sie 2006 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:48 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że nie na biało, fiolet będzie, musi być. 12 pucharów, obrona, 3 w ostatnich 4 sezonach. Wierzę.
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dexter. Mr. Champions

Dołączył: 16 Sie 2011 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 22:51 Temat postu: |
|
|
Kto ma tego dokonać jak nie Real?
Bronimy trofeum i po raz kolejny piszemy historię.
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lukexpl Trener


Dołączył: 30 Sie 2014 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.10 23:42 Temat postu: |
|
|
Będzie bardzo ciężko, ale kto jeśli nie my? Dwa tygodnie przerwy będzie przed finałem po końcu sezonu w lidze, dla jednych to źle, ale według mnie dobrze. Będzie czas na regeneracje, ale zawodnicy Juve będą łapać kolejne minuty w nogach i zawsze jest ryzyko jakiejś kontuzji. Nasi będą pewnie grać jakieś mecze Real Madryt A vs Real Madryt B.
Mam tylko nadzieję, że Zizou odpowiednio taktycznie przygotuje drużynę do tego meczu i wybierze najlepszą możliwą 11 na ten finał.
7 sezonów z półfinałem z rzędu, 3 finał w ciągu 4 sezonów. Ta drużyna ma doświadczenie grania w LM i finałach, czego nie można powiedzieć o Juve. To na nich będzie ciążyć presja, bo od lat starają się o ten puchar i ostatni raz go zdobyli aż 21 lat temu.
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sandman Gwiazda


Dołączył: 05 Paź 2013 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.11 10:26 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jakoś nasi wcisną im bramkę na początku meczu to może Juve się tak nie zasłoni w polu karnym.
Jeżeli zaś oni szybko strzelą to będzie murarka i kontry (które Juve wyprowadzą naprawdę dobrze) a wtedy chyba będzie bicie głową w mur jak w Lizbonie, gdy dopiero Sergio strzelił w 92:48.
Oby Zizou dobrze przygotował taktycznie zespół i nie wystawił Bale'a od początku.
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
miXUE Prezes

Dołączył: 13 Mar 2016 Ostrzeżeń: 1 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.11 10:35 Temat postu: |
|
|
Tak jak oglądałem pierwszy mecz z Barcą w Turynie to muszę przyznać, że mają niesamowite te kontry. Nawet bym się pokusił o stwierdzenie, że aktualnie z top drużyn nie widzę ani jednej, która lepiej kontruje. Trzeba się tego wystrzegać, bo Dybala już im zapewni odpowiednią błyskotliwość i rozprowadzenie piłki.
A dalej... Hm, całościowo uważam, że ofensywa Atleti jest... lepsza od ofensywy Juve. Jeżeli nasi wejdą w mecz w takiej formie jak na SB tydzień temu to o tyły się nie obawiam. Za to gorzej z przodem. Ich defensywa to kosmos, spokój, opanowanie, a w razie czego mogą się odwołać do ostatniej metr 90 instancji.
Statystycznie - Real strzeli bramę. I byłbym o to w cholerę spokojniejszy gdybym w wyjściowym składzie zobaczył Isco. Ale samo miejsce finału, fakt, że Bale wraca ~20-go maja nie nastrajają optymizmem. Nie będzie to szczególnie odkrywcze, ale liczę, że Real strzeli bramę jako pierwszy Potem już można iść na noże.
Wierzę w obronę LM I wierzę, że mecz zakończy się w regulaminowym czasie gry. Pewnie większość fanów piłki kopanej, poza oczywiście sympatykami białego Madrytu, będzie przeciwko Królewskim, ale... to coś nowego? Także walić. Także trzeba wyjść na pełnych obrotach i koncentracji. Może i ta porażka wczoraj okaże się dobra, bo nasi zobaczyli(zwłaszcza w pierwszych 20-tu minutach), że można ich załatwić. Plusem jest jeszcze to, że Juve musi, my - cóż, nikt się nie zdziwi jak będziemy kolejną drużyną, która nie obroni LM.
Ale obronimy 
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aimar. #BaleOut

Dołączył: 31 Sty 2005 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.11 11:23 Temat postu: |
|
|
Jak wyjście z Isco i Carvajalem, a Ronaldo z Benzemą nie będą marnować okazji za okazją przewiduje, że paradoksalnie będzie jakieś 3:0. Łatwiejszy mecz niż się spodziewamy. Nie chodzi o lekceważanie, ale jeśli pokażemy taką jakość jak w pierwszym meczu z Atletico, a nie drugim kiedy pomimo wszelkich zapewnień o koncentracji widać było, że po prostu jest zaliczka, to wtedy będzie dobrze. Nasza pomoc jest o wiele mocniejsza, to przeważy. Plaster na Dybałe, pilnować ich wahadłowych, a z ich strony zagrożenie będzie zminimalizowane.
Zupełnie inaczej sytuacja wyglądałaby z BBC, tu brak zawodnika łamiącego te linie (co mówi Zidane!, to nadzieja) a powrót do wrzutek. Nie ma gorszego rywala niż Juve pod tym względem. Wtedy będzie szło na noże, bliski mecz, być może karne.
Sorry, przegrać drużyną opartą na Khedirze, Higuainie, gdzie oprócz Dybały najlepsi zawodnicy są bliżej końca niż początku kariery to naprawdę byłoby marnowanie okazji. Dobrze, że to jeden mecz bo Juventus nas wyrachowaniem w dwumeczach niszczył.
No i tak jak gdzieś pisałem, jak strzelimy bramkę i zmusimy ich do atakowania to przy koncentracji jest pozamiatane i kończy się wysokim zwycięstwem.
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szjk Intelektualna elita forum.

Dołączył: 03 Lut 2008 Ostrzeżeń: 2 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.11 12:41 Temat postu: |
|
|
Ja jestem dobrej myśli. Carvajal będzie gotów i to najważniejsze. Mamy wspaniały skład, wielką mentalność i trenera który stworzył zespół którego przeznaczeniem jest osiąganie rzeczy nieosiągalnych. Czas by ktoś w końcu LM obronił, a kto się do tego zadania lepiej nadaje niż najbardziej utytułowana drużyna globu? Czas by ten klub znów napisał historię tego sportu.
|
|
_________________ "Nie udało się, ale idziemy dalej razem, tu wszyscy płyną na jednym statku. Kto wysiadł, niech nie wraca na koniec świętować." - Sergio Ramos |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gondola. WORLD'S BEST BOSS

Dołączył: 10 Kwi 2016 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2017.05.11 13:02 Temat postu: |
|
|
Wiadomo coś o Khedirze? Przedwczoraj został zmieniony na początku meczu i zszedł z jakimś urazem. To coś niegroźnego czy jednak jego występ w finale stoi pod znakiem zapytania? Ktoś wie?
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|

Template © BMan1
RMPL Spółka z o.o., Al. Pokoju 33, 31-564 Kraków. Kapitał zakładowy: 50.000,00 zł, NIP: 6751520447, REGON: 361845083
|