Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Zgadzam się.
Piąty odcinek Californication był akurat najlepszy w tym sezonie i najbardziej z tych ostatnich zbliżonym do tych najlepszych z kilku pierwszych serii.
Koszmarny spadek, o czym już nie raz wspominałem, zaliczają również Wikingowie. Po genialnym pierwszym sezonie drugi słaby, momentami taki sobie. Brak już tego klimatu, nie wiem jak to nazwać, ale różnicę czuję znaczącą.
Coo? Bo jak dla mnie drugi podtrzymał poziom a ciarki jakie miałem 2x7
i ten soundtrack!
Kurcze no, dziwne, że tylko ja tak mam Muzyka jest faktycznie świetna, już intro od Fever Reya wprowadza w nastrój, ale jednak jakoś nie czuję tego co w pierwszym sezonie. Jakieś dziwne, sztuczne dialogi, czasami wręcz absurdalne, tak jak i sytuacje. Dla mnie schodzi w przeciętność.
Z ostatnich premier to zdecydowany TOP to Fargo. Wczoraj ogarnąłem też pliot Penny Dreadful, ale w związku z tym, że nigdy nie byłem fanem horrorów, Frankensteinów, wamiprów itp. to jakoś mi nie podeszło, chociaż obsada podobnie jak w Fargo na wysokim poziomie, jak na serial oczywiście.
_________________ We had it all. We have fucked up bigger and better than any generation that came before us. We were so beautiful...
Penny Dreadful obejrzałem jakiś tydzień temu, czy nawet dwa, kiedy wyszedł pilot i własnie, jak zawsze jestem negatywnie nastawiony do wampirów, zombies, czy innych frankensteinów, to ten mi podpasował i na pewno sprawdzę najbliższe odcinki i zobaczę, czy będę oglądał.
_________________ - Przetrwanie rasy ludzkiej zależy od selektywnej odpowiedzialności!
Drugi sezon Vikings słaby?! Bury Zenku, przez maturę nie myślisz racjonalnie A co do Fargo, to zgadzam się w 100% z Klatusem, a każdy kolejny odcinek podnosi wyżej poprzeczkę. Zdecydowanie dla mnie najlepsza premiera tej wiosny.
Finały Arrow i Person of Interest - co za top! Agents of SHIELD tez bardzo dobrze, w finale duzo filmowych klimatow, serial slabo zaczal, ale druga polowa sezonu klasa. Natomiast Blacklist na odwrot, dobry poczatek, alaby koniec. Ale rewelacyjny James Spader.
A Penny Dreadful na szczęście nie okazuje się tyopwym horrorem, jest ciekawe, chociaż w drugim odcinku nie zabrakło słabo wykonanej sceny z wywoływaniem duchów. Póki co oglądam dalej czekam na więcej od Jankesa.
I chyba odpuszczę sobie Ripper Street właśnie na rzecz PD.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach